22 maja 2010

Rozdziałek I xoxox'

Wstałyśmy rano potem znowu poszłyśmy spać i znowu wstałyśmy posZłyśmy potem zjeść breakfast tzw. pisanki i kurczaki xdd jejció. Umyłyśmy zęby taką specjalną pastą i jest potrzebna też szczoteczka. Potem umyłyśmy buzię takim zestawem Garnier czysta skóra active. Następnie jak się clothersowałyśmy (ubrałyśmy) to poszłyśmy do szkól a dzisiaj w szkole był konkurs a na tym konkursiku można było wygrać wycieczkę. Po konkursie byłyśmy na lekcji (Matma) . (Fee!) Miałyśmy inne lessony i brejki( przerwy) poznaliśmy miłych obleśnych blehowychxd gostków takich "obczaj" a fe jejció. ;/ Na LUNCHU....(obiadków) . Było tak jak w HSM . Tak odskólovo;'.



Ułożyłyśmy pioseneczkę o rosołkó:



Rosół
Lubię być kurą domową
Do pralki wrzucić problem wraz z głową
Pralka pierze, ja nie wierzę w nic
Słodko jest nie myśleć o niczym
Się zgubić we własnej spódnicy
Kochanie robię pranie...

Rosół z siebie robię
I podaję tobie
Wprost do ust
Mój niedzielny biust

Filety z twojej kobiety
Rosół z domowej kury
A na deser chmury

Jestem kura nioska
I kura beztroska
Zamiast jajek znoszę kilka bajek
Z głupich myśli się obieram
Do rosołu się rozbieram
Zrzucam pierze i nie wierzę w nic



I taka by our(naszaa) pioseneczka o rosołku lalaa jejció . x3



Pod koniec lekcji były wyniku konkursu dość szybko Mikes psełdo 'mikess' powiedział nam że w holu są ogłaszane wynikó. WięC szyBkoo pobieŁyŚmy tam Żeby je sPrawDziĆ. CzekAłyŚmy z niecieRpliwośĆiom na p.D (DyRrek.) czyLi po prostÓ pan pączEk. Jak jusz pszyszdnołł to sprawdziłyśmyy winikóó i okazałło sięę że...WyGrałyścmy wycieczkęę na Bezludzikowom Wyspee.



I tak zaczEeła siee nasza przygodaa'

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz